Może i mało ambitna literatura, ale mnie zawsze poprawia humor i czasem wracam do przygód szalonej Bridget. Trzecia część mnie zaskoczyła zmianami w życiu głównej bohaterki. Nawet mi się zdarzyło popłakać. Ale pośmiać się też było z czego. Może już nie takie świeże, ale do Jones wraca się jak do starej znajomej. Polecam, bo lubię tę wariatkę i w jej przygodach często odnajduję siebie. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz